poniedziałek, 28 stycznia 2013

Ktoś nam podmienił Juleczkę?



Nieeee. Jula tylko ćwiczyła przed balem przebierańców. Bo co to za czarownica
z anielskim charakterem? W czwartek babcia Danusia odbierając Julę, dowiedziała się że nasz mały skrzat był nieposłuszny w przedszkolu, bunt na całego… No cóż...
w końcu ten wiek ma swoje prawa ;-) Przy okazji wyszedł na jaw romans Julci
 z Hubertem. Czyżby pierwsza miłość? Na pewno pierwsze pocałunki :-)
W piątek, po rozmowie dyscyplinującej, Jula poszła na bal przebierańców.
Zabawa była przednia.






Pewnie w przyszłym roku Jula będzie przebrana za księżniczkę… A może znowu nas zaskoczy :-)

Jula po wyjściu z roli czarownicy wróciła do normy, skarg brak, dziecko grzeczne. Ufff..

1 komentarz: