wtorek, 12 lutego 2013

Wulkan, kwiatek czy malinka?



Po ostatniej wizycie na blogu Lusiowo Adasiowym http://urodze-zycie.blog.pl/2013/02/11/eksperyment-ciecze/ Jula zapragnęła wykonać identyczne doświadczenie. Pomijając wlewanie octu, którego zapach nie do końca przekonał Julę, eksperyment i jego efekt zachwycił nas. Zamiast płynu do mycia naczyń użyłyśmy żelu pod  prysznic. I pewnie dlatego po rozmowie o różnych rodzajach płynów, Jula podała mi przykłady „płyn dla pań i płyn dla panów”.

Potem korzystając z okazji zrobiłyśmy jeszcze jedną zabawę.
Do kubeczka Jula wlała trochę płynu do naczyń i mydła oraz wody.



Następnie po przypomnieniu, że tego się nie pije, Jula zanurzyła słomkę i…



Julci tak się spodobało, że po posprzątaniu (najpierw trzeba było trochę przyklepać pianę, żeby było łatwiej nad nią zapanować), powiedziała „Jeszcze raz!”








1 komentarz:

  1. Julcia, świetnie robisz pianę ;-)

    Lusia raz zrobiła tak w wannie tylko zapomniała się i zamiast dmuchnąć, wciągnęła powietrze... Ojj było płaczu... :-/

    OdpowiedzUsuń