wtorek, 16 kwietnia 2013

Lekarski dzień



Dziś dzieci zaliczyły wizyty u lekarzy – Jula przyjemniejszą, Tymek trafił gorzej… Jula przejechała się do poradni alergologicznej w Zdrojach tylko po to, żeby się dowiedzieć że 16 maja będzie mieć testy alergiczne i tydzień przed ma nie brać żadnych lekarstw.
Tymek miał dziś szczepienie. A raczej szczepienia. Sztuk trzy. W uda i rączkę. Jego donośny płacz, wrzask i ryk był słyszany chyba na drugim końcu miasta. Rozżalony w ramach ukojenia swojego bólu zrobił sobie z matki smoczek do końca dnia. Oby jutro było lepiej…
A z dobrych wieści Tym waży już 4530 g! W ciągu ostatnich 2 tygodni przybrał tyle ile książkowo powinien przybrać w miesiąc. Urósł też o 1 cm i przybyło mu po kilka centymetrów w obwodzie główki i klacie (przypakował chłopak, a co tak będzie tylko leżał…).

1 komentarz:

  1. A to Tymuś tak krzyczał? Słyszeliśmy ;)Dorodny chłopak wam rośnie. Super! :)

    OdpowiedzUsuń