czwartek, 4 kwietnia 2013

Pierwsze odwiedziny w pracy dziadków




Wczoraj Tymek (nieświadomy niczego, bo pogrążony we śnie) zajechał na spacerze do sklepu babci Danusi i dziadka Wacka. Wizyta ekspresowa, bo gdy zabrakło telepania (chodniki nadal pozostawiają wiele do życzenia) i powiewu wiatru, Tymuś zaczął się budzić (a budzi się głośno…). Żeby nie spłoszyć klientów, wyszliśmy na zewnątrz. I sen powrócił.




1 komentarz: