czwartek, 11 lipca 2013

Filmowo

Na razie wspólne zabawy dzieci wyglądają tak, ale jeszcze trochę i będzie się działo…




Juleczka od kilku dni ma nową pasję – próbuje pisać… Poprawianie po śladzie paluszkiem i kredką / długopisem już jej nie wystarcza. Sama albo przepisuje literki, albo odtwarza je z pamięci.  I ciągle muszę jej powtarzać, że na „właściwe” pisanie przyjdzie czas, bo Bajdula dość często się smuci, że jakaś literka krzywo wyszła. Perfekcjonistka po Tatusiu…




A tak nas dziś rozbawiał Tymek ;-)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz