środa, 18 czerwca 2014

Wakacyjne klimaty przedwakacyjnie


W przedostatni weekend udało nam się wcelować z pogodą i wybraliśmy się całą „barcelońską ekipą” nad jezioro.
Może to przez te wodne zabawy Julka zaliczyła zapalenie oskrzeli, a Tymek męczy się teraz z gorączką i katarem. Ale i tak było warto!


Brakuje zdjęć z kajaków – Jula bardzo dzielnie pływała z tatą! Tymek (wielkim miłośnik kąpieli jeziornych) w tym czasie (na szczęście chyba) spał – pewnie też by chciał spróbować, ale nie wyobrażam sobie go spokojnie siedzącego w kajaku na środku jeziora… (spokojnie to on siedzi teraz, ale to „dzięki” gorączce).




„Stój spokojnie,bo zjem ci głowę”






Ziomalki




Ziomale





Jak za dawnych czasów – wystarczy się wtulić i zasnąć








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz