czwartek, 7 sierpnia 2014

Sposób na porannego focha



Zainspirowana radami cioci Bożenki ;-) dziś rano, gdy Jula miała nastrój z serii „nie mam co robić, to może poryczę i powkurzam innych”, zaproponowałam jej, żeby poszła do swojego pokoju i narysowała tego paskudnego potwora, który w niej siedzi i każe się tak zachowywać…



(NE LUBJE MAM TAT = nie lubię mamy i taty)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz