niedziela, 26 października 2014

Dialogi na cztery nogi – wersja biologiczna (dla dorosłych)


Wychodząc od Tymka ze żłobka.
J: Mamo, a o czym się dziś uczyły dzieci u ciebie w szkole?
M: O takim działaniu, które nazywa się potęgowanie.
J: A jak wrócimy do domu, pobawimy się w potęgowanie?
M: Nie Juleczko, to za trudne działanie…

J (po chwili namysłu): Mamo, a spółkowanie też jest trudne?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz