sobota, 6 grudnia 2014

Coraz bliżej święta…


Trochę oszukany kalendarz adwentowy (bo zrobiony 2 grudnia, a w dodatku bez żadnych słodyczy, tylko z zadaniami) wisi sobie na szafce i codziennie ubywa mu jednej kartki.

Dzięki temu mamy list do Mikołaja, przystrojony pokój i jedno przedstawienie teatralne na koncie. A co!









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz