'Mamo, chcę, żebyś jak najszybciej wyzdrowiała' powiedziała Julka, po czym zgarnęła Tymona i poszli na piechotę do szkoły. (A byłam nastawiona na to żeby ich odwiedźć).
I tak oto pierwszy raz w życiu poszli (nie pojechali) sami do szkoły. Ba! Tymon po raz pierwszy ciśnie na piechotę do szkoły.
Jula - klasa 5
Tymon - klasa 1