Dziś po
raz pierwszy odważyłam się użyć tak drobnych elementów do zabawy z Tymkiem.
Dopóki na głos go nie pochwaliłam, jaki już jest duży, że nie bierze kaszy
(surowej) do buzi, dopóty ładnie ją przesypywał, rozsypywał, deptał nóżkami.
Potem dla frajdy (swojej, nie mojej) co któreś ziarenko pakował do buziaka –
ale prawdziwą (choć bardzo krótką) radochę Tymuś miał, gdy ku mojemu
przerażeniu, wpakował do dzioba całą garść kaszy. Na tym zabawa się skończyła.
(szkoda, że z gotowaną mu tak nie idzie…)
poniedziałek, 24 marca 2014
Jula na chorobowym i wakacyjnym
Tak się złożyło, że Jula nie chodziła do przedszkola
cztery tygodnie (w tym półtora spędziła na wypoczynku, resztę poświęciła
kurowaniu się). Od września pierwsze mini zapalenie oskrzeli, więc i tak nie
jest źle.
W trakcie gdy Tymianek spał, Jula miała trochę czasu,
który mogłyśmy spędzić nieco kreatywniej.
Między innymi…
…Jula szyła torebkę…
…malowała i robiła pieczątki z ziemniaka…
…bawiłyśmy się zestawem lekarskim
Wolne się skończyło i Jula dziś po raz pierwszy od 4 tygodni poszła do przedszkola. Bez najmniejszego problemu! :)
niedziela, 23 marca 2014
Spacer uliczkami Barcelony w wykonaniu Tymka
Nie mogłam się powstrzymać i zmieniłam filmik. Koniecznie oglądać z włączonym dźwiękiem ;)
Prawda, że Barcelona jest piękna ;)
(Tak, tak... wróciliśmy :) Reszta już wkrótce)
piątek, 7 marca 2014
Monolog obiadowy Tymka
Film skrócony celowo, bo młody długo przemawiał.
Po kim te nasze dzieci mają takie gadane…
czwartek, 6 marca 2014
Kroczę dumnie choć sporadycznie
Od dnia czwartych urodzin Julci, Tymek raczy nas
przecudnym widokiem – pokonuje krótkie dystanse początkowo w dwóch, dziś nawet
w pięciu krokach.
Oczywiście proszony o popis, pokazuje nie to co chcemy;)
Ale czasem daje się przyłapać:
wtorek, 4 marca 2014
Matka też człowiek – uczy się całe życie…
Jula leży na podłodze, owinęła się kocem.
J:Spójrz mamo, jestem kałowaczkiem?
M: Czym???
J: KAŁOWACZKIEM!
M: Kałowaczkiem? A co to takiego?
J: To jest takie mięsko.
Jula spryciula
J: Mamo, jesteś uczulona na pieska?
M: Tak kochanie.
J: A na kotka?
M: Nie, na kotka nie…
J: A kupicie mi kotka?
poniedziałek, 3 marca 2014
Pierwszy rok minął
I to jak szybko… Tymek rósł jak na drożdżach (aktualna waga
i wzrost przybliżone
z racji nadmiaru energii) – od 2,9kg do 9,7kg, od 55 cm do 78cm (choć mierząc „po szpitalnemu” pewnie byłoby z 86 ), czas przyspieszył,
tak że ten rok nam minął jak miesiąc.
Tymek umie:
ü Pokazywać
„papa” i „brawo”
ü Pokazywać
gdzie ma brzuszek
ü Prosić
o zaśpiewanie piosenki (podskakując na pupie)
ü Mówić
baba, mama, tata, ba!
ü Śpiewać
„lalala”,
ü Podać
klocka, gdy się poprosi
ü Przejść
dwa kroki (pierwszy raz to zrobił w czwarte urodziny Julci)
ü Włączyć
radio, telewizor
ü „Obsługiwać”
telefon komórkowy
ü Tańczyć
ü Przewracać
strony w książce trzymając ją bokiem
ü Otwierać
szuflady (i wyrzucać ich zawartość…)
ü „pisać”
długopisem
ü Pić
z kubeczka z dziubkiem
ü Jeść
kanapkę pokrojoną w kostkę
ü Trzymać
łyżeczkę podczas jedzenia, gdy pomoże mu się nałożyć coś na nią, ładnie trafia
do buźki
ü Zdejmować
skarpetki
ü Zdenerwować
się, gdy coś nie idzie po jego myśli
ü Wspinać
się wszędzie gdzie tylko można
ü Schodzić
z kanapy, łóżka
ü Głośno
krzyczeć
ü Bawić
się w piaskownicy przez kilka minut przesypując piasek
Tymek ma:
ü Sześć
ząbków (górne jedynki i dwójki i dolne jedynki)
Tymek lubi jeść:
ü Pomarańcze
ü Banany
ü Naleśniki,
placki itp.
ü Zawartość
naszych talerzy
ü Wszystko
co słodkie
ü Kapustę
kiszoną
ü Paluszki
Ulubione zabawki Tymka:
ü Autka
Ulubione zabawy Tymka:
ü Zabawy
w kąpieli
ü Wyciąganie
papierów z szuflady w kuchni
ü Berek
z tatą
ü Szaleństwa
na placu zabaw (huśtawka, zjeżdżalnia, karuzelka i ponad wszystko próby
wspinania się na płot)
ü „Śpiewanie”
do mikrofonu
Ulubiona piosenki Tymka:
ü Wszystkie
szybkie i rytmiczne (jako kilkumiesięczniaka rozśmieszało go „Tańczyć chcę”
oraz „Tańcz tańcz” Long & Junior)
Tymek uwielbia:
ü Wspinać
się
ü Patrzeć
na pranie w pralce, niestety lubi też naciskać wszelkie przyciski i kręcić
pokrętłami w trakcie prania, dlatego też nie ma zbyt częstych możliwości
bytowania
z pralką ;),
ü Kąpać
się
ü Po
napiciu się, machać kubkiem z napojem i chlapać dookoła…
Słowniczek Tymka:
ü Baba
/ babe – Jula, babcia, większość rzeczy
(wynikających z kontekstu wypowiedzi)
ü Mama
– mama
ü Tata
– tata
ü Ba!
– coś upadło, coś zniknęło, ktoś wyszedł, nie ma
ü Mamamam
– daj mi jeść, to dobre
Tymek od niedawna śpi raz w dzień ok.12 (1-1,5 godziny).
Wieczorem , po kaszce / mleku i kąpieli zasypia w łóżeczku. Śpi różnie do 6 a
czasem do 7.30. W nocy około 2-3 (czasem 4 lub wcale) budzi się i ląduje w
naszym łóżku, od 4 rano pobudka kończy się butlą mleka.
Nazywamy go pieszczotliwie gałganem :) Jest bardzo BARDZO
żywym, ruchliwym, energicznym chłopcem. Potrafi być głośny. A jak zabierze mu
się coś bądź zabroni czegoś, potrafi donośnie płakać, tak, że niewtajemniczonym
w powód płaczu, może się serce krajać…
sobota, 1 marca 2014
Fotorelacja urodzinowa
Nasz roczniak
Dziecięce grono urodzinowe
Goście goście
Przytulańce i takie tam
Jula i Adaś oglądając prezentacje, rozkręcili imprezę –
były nawet tańce
Tymek długo się wpatrywał w świeczkę (zamiast ją
zdmuchnąć, jak w pierwszym podejściu zrobił to Adaś ;)), Jula stanęła w obronie
brata: „On wymyśla życzenie” :) W zdmuchnięciu świeczki pomogli Tymkowi Jula i Adaś.
Tymuś, włóż rączkę w torcik… Nie dał się namówić.
Ciocia Ewa zgłosiła się na ochotnika do krojenia tortu ;)
Ciekawe kim Tymuś będzie w przyszłości… Trzy razy
podchodził do wyboru właściwego przedmiotu. Najpierw ku uciesze taty i dziadka,
sięgnął po piłkę, ale tylko ją dotknął, na dobre zainteresował się książką.
Kółko graniaste z wujkiem Rafałem
Ma się rok, ma się wąsy
Rodzinnie
W filmowym skrócie
Od razu tłumaczę – dobór piosenek (szczególnie tej
środkowej) jest spowodowany preferencjami Tymka ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)