Tak się złożyło, że Jula nie chodziła do przedszkola
cztery tygodnie (w tym półtora spędziła na wypoczynku, resztę poświęciła
kurowaniu się). Od września pierwsze mini zapalenie oskrzeli, więc i tak nie
jest źle.
W trakcie gdy Tymianek spał, Jula miała trochę czasu,
który mogłyśmy spędzić nieco kreatywniej.
Między innymi…
…Jula szyła torebkę…
…malowała i robiła pieczątki z ziemniaka…
…bawiłyśmy się zestawem lekarskim
Wolne się skończyło i Jula dziś po raz pierwszy od 4 tygodni poszła do przedszkola. Bez najmniejszego problemu! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz