Niedzielny poranek Jula rozpoczęła od poszukiwania
niespodzianki. Na sofie w dużym pokoju leżało coś dużego i kolorowego (wg Julci
wąż) z numerkami od 1 do 24. Jula dowiedziała się, że każdego dnia będzie
otwierała po jednej paczuszce – a jak otworzy już wszystkie, to będzie
znaczyło, że są święta.
Chwilę potem otworzyła pierwszy pakuneczek - w środku była karteczka i lizak.
Na kartce było pierwsze zadanie dla Julci (Napisz list do Mikołaja), po wykonaniu którego mogła zjeść nagrodę.
Tymek też miał swój udział w zapoznawaniu się z kalendarzem adwentowym.
Dziś rano Julcia wrzuciła do naszej skrzynki list do Mikołaja, a po powrocie do domu, okazało się, że Mikołaj odpisał Julci :-)
Ale piękny list!!! Na pewno Mikołaj doceni Twoje dobre zachowanie Julciu i przyniesie Ci wymarzone prezenty. Tak samo jak i reszcie rodzinki :) czego z całego serca życzymy.
OdpowiedzUsuń* zastanawiająco brzmi prezent dla Taty... ;)
Tymuś, jak smakował Ci kalendarz?? :)
OdpowiedzUsuń