piątek, 25 kwietnia 2014
Walka Tymon kontra senność
Wróciliśmy z placu zabaw. Po
umyciu rączek, odmowy zjedzenia zupy, wciągnięciu kilku winogronek, zrobiłam
standardowo mleko (Tymianek z reguły zasypia z butlą).
Ale po wejściu do łóżeczka Tymek był bardzo rozbawiony, nie chciał mleka i na pewno nie myślał o spaniu… Po krótkiej zabawie siadł obok mnie na kanapie, wziął pilota, włączył telewizor (wyszło szydło z worka – Tymek obsługę pilota ma w małym palcu…), po czym…
Ale po wejściu do łóżeczka Tymek był bardzo rozbawiony, nie chciał mleka i na pewno nie myślał o spaniu… Po krótkiej zabawie siadł obok mnie na kanapie, wziął pilota, włączył telewizor (wyszło szydło z worka – Tymek obsługę pilota ma w małym palcu…), po czym…
(teraz śpi w łóżeczku – po oddaniu
mi pilota zasnął momentalnie, nawet za bardzo nie protestował gdy odniosłam go do
pokoju obok)
wtorek, 22 kwietnia 2014
środa, 16 kwietnia 2014
Jula znów mnie zaskoczyła
J: Adaś mi…
M (w myślach) : co ten Adaś jej znowu zrobił, skoro po
tak długim czasie to wywleka, przecież ostatnio tak ładnie się bawili…
J: Adaś mi… Adaś mi… A daś mi gumę do żucia?
wtorek, 15 kwietnia 2014
Ulubiona zabawka Tymka
Odkąd dziadek Wacek pokazał
Tymkowi, że samochód ma kierownicę i dużo fajnych gadżetów (a nie tylko fotelik
do siedzenia), Tymianek rozsmakowuje się w zgłębianiu wiedzy motoryzacyjnej ;) Przejście koło samochodu, bez wsiadania do niego, kończy się z reguły płaczem ;)
A Jula w samochodzie
najchętniej pozuje do zdjęć :)
Kaczka Dziwaczka
Dziś odbył się (ba! teraz
nawet jeszcze trwa) Festiwal Piosenki Przedszkolnej,
na którym Julcia jako reprezentantka swojej grupy zaśpiewała Kaczkę Dziwaczkę.
na którym Julcia jako reprezentantka swojej grupy zaśpiewała Kaczkę Dziwaczkę.
Wczoraj przymierzyła strój
A dziś pięknie śpiewała (zerkając czasem na mnie szukając podpowiedzi zamiast na panią). Kto chce zobaczyć występ Julkowy niech kliknie
O wynikach konkursu będzie
później, jak już jury zdecyduje kogo nagrodzić.
Dla nas i tak najważniejsza
jest fajna zabawa :-) Nie ukrywam, że pękam z dumy, że Jula jest taka zdolna i
odważna.
poniedziałek, 14 kwietnia 2014
Nastała zgoda
Kto to czyta, niech splunie
(i to co najmniej 3 razy) przez lewe ramię. A teraz przez prawe, gdyby to o to
drugie lewe ramię chodziło. Nie chcę zapeszać, ale ostatnio coraz częściej
widuję cuda z serii zabawa w zgodzie Julki i Adasia. Przeważnie dzieci bawią
się grzecznie aż do pierwszego wrzasku, popchnięcia i płaczu. A wczoraj nic z
tych rzeczy się nie stało – nawet ładnie się pożegnali!
czwartek, 10 kwietnia 2014
Barcelona część druga
Na wyjeździe okazało się, że
Jula już lubi truskawki. A Tymek po prostu lubi truskawki ;)
Plac zabaw
Przy jednym z placów zabaw
stała pewna pani i robiła cudeńka z balonów.
A zielone papugi żyją w
zgodzie z gołębiami.
środa, 9 kwietnia 2014
Barcelona część pierwsza
Grześ, mistrz aparatu zrobił
minimum 1500 zdjęć (tyle znalazłam na jednej karcie)
i bardzo ciężko jest
wybrać te najlepsze, bo wszystkie mi się podobają.
Cała ekipa
Rodzinnie
Poza nami w
Barcelonie było też kilka nietypowych postaci
Wielodzietni ;)
ZOO
Dzieci w wersji
urlopowej
Pamiątka z Barcelony
W trakcie naszych marcowych
wakacji w Barcelonie na brak atrakcji nie mogliśmy narzekać. Jedną z nich była
niewątpliwie ospa, która sprawiła, że młodszy kolega Julci - Artur będzie pewnie pamiętał ten wyjazd
do końca życia. Jako że przez ponad tydzień mieszkaliśmy pod jednym dachem i
dzieci spędzały ze sobą dużo czasu, po powrocie
z Hiszpanii czekaliśmy na ospę u Tymka.
I stało się, 9 dni później, niczym spóźniona kartka z wakacji, pojawiła się
pierwsza kropka. Po 4 dobach uznaliśmy, że najgorsze za nami – gorączka ustały,
nie pojawiały się nowe wykwity. Ufff... Dobrze, że Jula już przechodziła tę chorobę...
Tymianek pod koniec ospowania
niedziela, 6 kwietnia 2014
Subskrybuj:
Posty (Atom)