Zainspirowana lekturą
kreatywnika, postanowiłam spróbować z
Julą naszych sił w czarowaniu z papieru. Bardzo się starałyśmy, żeby było
barwnie i pięknie, ale w jednym punkcie – „klejenie” nie do końca się sprawdziłyśmy.
Dzięki temu poza jednym cudem z papieru, powstała również praca w wersji Julki –
moim skromnym zdaniem przepiękna.
W oryginale miało to
wyglądać tak jak na tej stronie.
W rzeczywistości było to
tak.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz