Większość osób pewnie
poświątecznie zaległo przed telewizorem… Za to my, korzystając z pięknej
wiosennej pogody, ruszyliśmy na spacer. Dzieci na rowerach. Po godzinie, kiedy
ja już miałam dość, maluchy się dopiero rozkręcały… W sumie top był pierwszy
raz gdy Tymon tak długo i tak sprawnie jeździł na biegówce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz