Tymek nie daje sobie nałożyć
śliniaka. To znaczy daje… ale po chwili zrywa go ze złością. Dlatego muszę
podsuwać mu miseczkę pod buzię, żeby zminimalizować ilość zupy na bluzce.
Filmiki do obejrzenia
koniecznie z włączonym wdziękiem – taka dobra mi zupa wyszła!
Tymek chyba będzie
leworęczny
Choć i prawą jeść potrafi
Aż zgłodniałam!!! :) Brawo Tymek. Masz rację, po co śliniak takiemu przystojniakowi! ;)
OdpowiedzUsuń