Tymek wczoraj zaczął się przerzucać na boczki.
Kolebie się leżąc na plecach ;-) Czekamy na przewrót z pleców na brzucho lub z
brzucha na plecy. Ale nie ponaglamy, w końcu mądre dzieci mamy, same wiedzą co
i kiedy mają robić.
Jula natomiast od kilku dni jak jej na czymś bardzo
zależy, zaczyna miałczeć : „PROSZĘ! Proszęęęęęę… Proszęęęęę….” Ale i tak
pozostajemy nieugięci ;-)
Nasze rozrabiaki - zdjęcia niewyraźne, komórka nie umie zdjęć robić (ja przecież potrafię... a ręce mi nie drżą jeszcze. Chyba... ).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz