Po ostatniej wizycie na blogu Lusiowo Adasiowym http://urodze-zycie.blog.pl/2013/02/11/eksperyment-ciecze/
Jula zapragnęła wykonać identyczne doświadczenie. Pomijając wlewanie octu,
którego zapach nie do końca przekonał Julę, eksperyment i jego efekt zachwycił
nas. Zamiast płynu do mycia naczyń użyłyśmy żelu pod prysznic. I pewnie dlatego po rozmowie o
różnych rodzajach płynów, Jula podała mi przykłady „płyn dla pań i płyn dla
panów”.
Potem korzystając z okazji zrobiłyśmy jeszcze jedną
zabawę.
Do kubeczka Jula wlała trochę płynu do naczyń i mydła
oraz wody.
Następnie po przypomnieniu, że tego się nie pije, Jula
zanurzyła słomkę i…
Julci tak się spodobało, że po posprzątaniu (najpierw
trzeba było trochę przyklepać pianę, żeby było łatwiej nad nią zapanować),
powiedziała „Jeszcze raz!”
Julcia, świetnie robisz pianę ;-)
OdpowiedzUsuńLusia raz zrobiła tak w wannie tylko zapomniała się i zamiast dmuchnąć, wciągnęła powietrze... Ojj było płaczu... :-/