sobota, 2 listopada 2013

I trochę o Julci



Ostatnio Jula zaczęła dziwnie składać zdania:
Nie mogę ja.
Nie słyszę ja bajki.
Wiem ja.

Poza tym po ostatniej wizycie w przychodni, gdzie wisiał plakat informujący 
o szczepieniach przeciw ospie, Jula stwierdziła dzisiejszego ranka

„Wygląda jakby stół miał ospę”
Miała rację – był cały w kropkach z mleka ;-)


No i Jula jest mistrzynią motywacji. Tymek zwiedza mieszkanie w stylu czołgisty, jak na razie jest to dla nas nowość, więc wykorzystujemy każdą okazję, żeby go obserwować w ruchu. Turlamy piłeczkę, przesuwamy jakieś zabawki… A Jula stanęła na końcu pokoju i zawołała „Chodź tu! Tymuś chodź!”. I „przyszedł”…

Poza tym do tej pory udało się nie opuścić żadnego dnia w przedszkolu. W czwartek dość mocno kaszlała, ale uparła się, że pójdzie do przedszkola. Wolała to, niż zostać
w domu. (ja tam się cieszę ;-))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz