piątek, 1 stycznia 2016

Nie do końca cenzuralnie


Julka czyta. Czasem więcej, czasem mniej, w zależności od nastroju potrafi poskładać literki i poprawnie przeczytać kilka zdań. Dziś, po powrocie z zabawy sylwestrowej, na której bawiła się z pięknie czytającą drugoklasistką Olą, Jula sięgnęła po książkę. I zaczęło się… Po raz pierwszy tak chętnie przeczytała tak dużo tekstu, bo było to aż półtorej strony z dość trudnymi wyrazami.



Na kolejnej stronie utknęła na słowie „rozpoznałem”
J (czyta) : rozp… rozp… pierdziałem się? 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz