piątek, 2 sierpnia 2013

Pięć miesięcy minęło…


W ostatnim miesiącu Tymek:
- rozsmakował się w swojej prawej stopie
- zaczął tak chlapać podczas kąpieli, że mała wanienka zamiast na stelażu, wylądowała w dużej wannie (podłoga od powodzi uratowana!)
- coraz częściej przewraca się z brzuszka na plecy
- wylądował w spacerówce  - od tego czasu spacery stały się przyjemnością
- lubi, gdy mu się śpiewa „Bo ja tańczyć chcę”
- lubi zabawę „Pisze pani na maszynie”
- lubi oglądać się w lustrze
- pobił jednorazowo rekord drzemki w łóżeczku – 2,5 godziny!

Ponadto:
- najlepiej gdy blisko jest Jula lub Tata – oczu od nich nie odrywa (będąc oczywiście na rękach u Mamy;-))
- kaszka manna to nadal niezbyt lubiane danie
- nadal ulewa

- jeden z jego ulubionych „tekstów”, który używa już ponad miesiąc jest „brrrrrr” – ślini się przy tym niemiłosiernie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz