piątek, 3 stycznia 2014

Dziesięć miesięcy minęło…



Tymek:
- zakończył przygodę z karmieniem piersią (ostatnie karmienie 30.12.2013)
- pod koniec zaczął przesypiać noce do 5 rano (po mleku spał do ok 7 – 8)
- jest posiadaczem wszystkich czterech jedynek (kasownik ;-))
- lubi jeździć swoim „samochodem” (jeździk bardzo przypadł mu do gustu)
- podjada nam śniadania i kolacje – po kaszce chleb smakuje mu wyśmienicie
- gdy tylko nadarzy się okazja, staje przy meblach, naszych nogach, odkurzaczu a nawet ścianie,
- w przeciągu jakiegoś tygodnia (no, może dwóch) opanował również siadanie ze stania
- wymawia coraz więcej sylab, mówi po swojemu, ale nadal „baba” jest najczęściej używane
- cmokanie to nowa umiejętność Tymiankowa
- zabawy w berka, a kuku, czy jakiekolwiek inne (najchętniej)  z Julą wywołują u niego śmiech w głos
- często gra w piłkę (niekoniecznie piłką), turlając, popychając różne zabawki, podąża za nimi po całym mieszkaniu
- rzucanie zabawką (albo talerzem lub miską) i czekanie na podniesienie (po to, by mógł rzucić jeszcze raz) przerabiamy od kilku tygodni…





1 komentarz: