Już nawet przyszła. Może nawet trochę zbyt szybko…
Chciałyśmy z Julą zaprzyjaźnić panią Lato z panią Jesień.
Żeby Jesień czasem zaprosiła tą drugą na kawkę jakąś czy coś. Żeby trochę
ciepełka jeszcze było…
Było trochę wycinania, trochę naklejania, trochę kolorowania...
A jak nie będzie ciepło, to ogrzeje nas kuchenka…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz