niedziela, 9 czerwca 2013

Podsłuchane i zapisane na bieżąco



T: Kocham cię.
J: A ja jestem z ciebie dumna…
T: Dlaczego jesteś ze mnie dumna?
J: Boooo… boooo…. Sam umyłeś rączki!

Jula ostatnio wyszukuje w okolicy liter, które zna. Wracając od ortopedy natknęłyśmy się na kilka znaków z literą P.
J: Co to za litera?
M: P, pe jak parking.
J: Nieee, PY jak parking.
M: Tak, można powiedzieć „pe” jak parking lub „py” jak parking.
J: …albo „pu” jak parking…
M: Nie, nie ma litery „pu”.
J: Jest! „Pu” jak półeczka!


Jula robi inhalację, ogląda przy tym bajki na laptopie. Nagle bajka się zatrzymuje (bateria się wyczerpała) i słychać podniesiony głos Julki: No co jest piąteczka?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz