niedziela, 2 czerwca 2013

Nic tak nie smakuje jak rzodkiewka z własnego ogródka…


...podobno… bo Jula rzodkiewkę zasiała, podlewała, zerwała, umyła i… poczęstowała tatusia. Jula twierdzi, że jeszcze nie lubi rzodkiewki, ale jak będzie duża, to będzie lubiła. (żeby nie było – raz na jakiś czas Jula próbuje czy już lubi różne warzywa) 




PS Koperek z Julcinego ogródka jest najlepszym koperkiem na świecie jaki do tej pory jadłam 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz