piątek, 30 maja 2014

Kup pan cegłę


Niektórych rzeczy mogę się z powodzeniem uczyć od Julki. Dzisiejsza kąpiel – odwieczny problem z serii "Tymek bawi się tym czym w tej chwili chce się bawić Julka" (zielony kubek). Z reguły wystarczyło dać mu coś w zamian (niebieski kubek). Nie tym razem… Jula jednak podeszła do tematu bardzo profesjonalnie – w prosty sposób uświadomiła Tymkowi, że jego potrzebą w tej chwili jest zabawa niebieskim kubkiem…




(Widać, że wujo chrzestny to menago :P)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz