czwartek, 7 lutego 2013

Wielka radość w domu Gucia…



Taaak Jula jak i Gucio gumę ma do żucia. W poniedziałek po przedszkolu wybraliśmy się całą rodzinką na pizzę i do rachunku została dołączona guma do żucia. Zgodnym chórem stwierdziliśmy, że nadszedł ten czas, kiedy Jula może spróbować tego cuda… Tak zachwyconej Julki dawno nie widzieliśmy. Całą drogę do domu i jeszcze kilka dni później mówiła o tej gumie… Mamba może się schować ;-) Oczywiście dla zdrowego rozsądku ustaliliśmy, że dziennie może dostać jedną gumę. Co dziwne, woli miętowe niż owocowe. Nasza mała duża córeczka…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz